Oddam kotki w dobre ręce. Dwa przepiękne kocurki. Więcej informacji pod numerem telefonu 500 557 854

Patrzy na nas pytającymi oczami- ,,co zrobiłem źle"? A my nie umiemy odpowiedzieć, bo nie zrobił nic. To ludzie ponownie zawiedli, a nie on. Miesiąc temu wrócił do nas po pierwszej adopcji, bo podobno „zbyt żywiołowy”. Wystarczyło jednak kilka dni, byśmy zobaczyli jak bardzo to mija się z prawdą. On jest duszą spokojną, łagodną i cudowną. Nie ma w nim ani odrobiny agresji, za to mnóstwo ciepła i miłości. Kilka dni temu znów dostał szansę. Miało być wreszcie „na zawsze”. Dziś przyjechano go oddać… Nie dlatego, że zawinił. Nie dlatego, że sprawił problemy. Usłyszeliśmy tylko: „nie byliśmy gotowi na psa”. I Rabi znów został sam...A on wciąż ufa. Wciąż podchodzi do człowieka, wciąż chce być kochanym. Rabi jest psem idealnym. Średni wiek - więc spokojny, ale radosny. Niskopodłogowy, na krótkich łapkach, trochę „pączek”. Uwielbia ludzi, świetnie dogaduje się z innymi psami, jest naprawdę bezproblemowy. ZNA DOMOWE ŻYCIE! On nie zasługuje na to, żeby wciąż wracać. On zasługuje na dom, który nigdy nie powie: „jednak się rozmyśliliśmy”. Potrzebuje człowieka, który powie: „to mój pies, już na zawsze”. Prosimy, pokażcie światu tego cudownego chłopaka. Udostępnijcie, może właśnie gdzieś tam czeka na niego ktoś, kto już się nie wycofa i podaruje mu prawdziwy dom. Czeka na dom w Pasłęku, województwo warmińsko-mazurskie (możliwa pomoc w transporcie). Tel. 792 074 136

CZY PSIA BABCIA MA JESZCZE SZANSĘ NA ADOPCJE? Bunia... Kolejna ofiara podłości cZŁOwieka. Bunia trafiła do schroniska kilka lat temu po tym jak przez kilka dni koczowała przy rzeczce, spała pod gołym niebem i próbowała przetrwać każdy dzień... Na własną łapę. Z relacji świadków wiemy, że została wyrzucona z samochodu! Kim trzeba być aby uczynić coś tak okropnego? Pierwsze dni w schronisku były dla niej przerażające- przygnębiona, lękliwa, wycofana- ktoś ją porzucił jakby nic nie znaczyła. I choć dla poprzednich "właścicieli" była niczym to dla nas jest bardzo ważna i pragniemy znaleźć jej dom. Taki prawdziwy, który już nigdy jej nie zawiedzie. Bunia jest spokojna, delikatna i łagodna, nie wykazuje względem człowieka agresji. Względem innych psów jest przyjazna. Na spacerach ładnie chodzi na smyczy i trzyma się opiekuna. Domku, gdzie jesteś? Bunia czeka! Czeka na dom w Pasłęku, województwo warmińsko-mazurskie (możliwa pomoc w transporcie). Tel. 792 074 136

Karinka - skrzywdzona przez cZŁOwieka. W jej życiu zabrakło kogoś, kto otoczyłby opieką, podrapał za uszkiem, zabrał na długi spacer...Karinka jest przez to ostrożna w pierwszym kontakcie - nie wybiega radośnie zobaczyć, kto przyszedł, nie nadstawia się do głasków. Potrzebuje najpierw obserwować i w swoim własnym tempie podchodzić. To kochana, delikatna sunia, która potrzebuje tylko zaufać, aby otworzyć przed kimś swoje serduszko. Karinka uczy się chodzić na smyczy - póki co ją to paraliżuje, dlatego mile widziany dom z ogrodem. Dogada się z innym psem. Karinka jest zaszczepiona, odrobaczona, wysterylizowana. Czeka na dom w Pensjonat dla piesków w "Lesie Brzozowym" pod Łodzią (możliwa pomoc w transporcie). tel. 796 701 212

Miłośniku kotów! Bardzo prosimy o wsparcie! Każdy kot musi być najedzony, musi mieć czysto i musi być zdrowy. Bardzo prosimy, jeśli możesz, ofiaruj wszystko, czego koty potrzebują: - karma mokra, sucha, specjalistyczna/ weterynaryjna - medyczne mleko dla kociąt w proszku - leki na odrobaczanie, środki przeciw pchłom/ kleszczom - posłania, legowiska, poduszki, kocyki, kołderki, ręczniki, poszewki, prześcieradła, jaśki - transporterki, większe klatki - drapaki, kocie wieże, kocie zabawki - wszelkie środki czystości (środki do mycia, do prania, do dezynfekcji, papierowe ręczniki, papier toaletowy) - wszelki sprzęt do sprzątania (duże, mocne worki, mopy, szczotki, gąbki, rękawice nitrylowe, lateksowe) - kuwety, chłonne, higieniczne podkłady/maty oraz chłonne, miękkie gazety do kuwet i żwirek. Możesz codziennie przyjechać z darami (poniedziałek - sobota, 08.00 - 14.00), możesz wysłać je kurierem. Bardzo dziękujemy! Koty będą szczęśliwe! Azyl dla kotów Fundacji Św. Franciszka „Pomóż zwierzętom - naszym małym braciom" 05-520 Konstancin-Jeziorna (blisko Warszawy, blisko Wilanowa) ul. Podgórska 2 (boczna od ul. Warszawskiej) poniedziałek - sobota, 08.00 - 14.00 numer telefonu: 502020913 Proszę cierpliwie dzwonić w godzinach pracy azylu: poniedziałek - sobota, 08.00 - 14.00. mail: [użyj formularza kontaktowego] http://101kotow.pl/ https://www.facebook.com/fundacja.sw.franciszka Prosimy również o wsparcie finansowe na opłacenie ogromnych rach

Oddam rudego kocurka. Został przygarnięty z bezdomności. Trudno określić wiek. Jest wykastrowany. Przyjazny dla dzieci i dorosłych. Nie lubi innych kotów.

Atan to niezwykły, 7-letni psiak o spokojnym i przyjaznym charakterze, ważący około 16 kg. Pomimo swojej nieśmiałości, emanuje ciepłem i gotowością do kontaktu z człowiekiem. Jest psem łagodnym, który pragnie bliskości i dzielenia się swoją miłością z opiekunem. Atan doskonale dogaduje się z innymi psami i potrafi odnaleźć wspólny język w towarzystwie czworonogów, co czyni go idealnym kandydatem do domu, w którym już mieszkają inne psy. Uczy się chodzić na smyczy, pokazując tym swoją chęć do nauki i przystosowania się do nowych sytuacji. Jego spokojna i wyważona natura sprawia, że Atan jest idealnym towarzyszem dla osób, które cenią harmonię i spokój w codziennym życiu. W domu, który zaoferuje mu miłość, cierpliwość i zrozumienie, Atan stanie się wiernym przyjacielem, wnosząc radość, czułość i poczucie bezpieczeństwa. tel. 796 701 212

Denar - uśmiechnięty, radosny szorściak do pokochania od zaraz. Niech Was nie zwiedzie jego szczenięca aparycja (choć energii pozazdrościliby mu dużo młodsi koledzy!) - Denar ma około 8 lat i całe jego życie to kraty. Trafił do schroniska jako szczeniak i nikogo nie zachwycił, nikomu na jego widok nie zabiło szybciej serce...Dla wielu psów spędzenie dzieciństwa w schronisku to wyrok na dożywocie... Denar jednak nie stracił radości życia i korzysta ze spacerów, pełnej michy i rzucanej piłki. Marzymy, aby do tego dodać jeszcze pospacerowe wylegiwanie się na kanapie i wieczorne drapanie za uszkiem. Czy to tak dużo? Denar kocha człowieka, kocha spacery. Za wspólny czas oddałby wszystko. Czy znajdzie się ktoś, kto odmieni jego los? Denar jest zaszczepiony, odrobaczony i wykastrowany. Waży koło 12 kg. tel. 796 701 212

To kolejny rok Rydzyka w naszym schronisku...Czy ten uroczy piesek ma jeszcze szansę na dom? Rudy Rydz, Rydzuś - jak leśny grzybek, ponieważ został znaleziony w lesie. W jego boksie przewinęło się już dużo psów, które miały okazję znaleźć domy, a on, wygląda na to, że jest tam stałym rezydentem... Kiedy poznaliśmy Rydzyka był przerażony, zdezorientowany i osamotniony. Uciekał przed ludźmi, bał się samego spojrzenia, ale do dzieci miał zupełnie łagodniejszy stosunek, tak jakby już wcześniej je znał. Złapanie go zajęło tygodnie, ale w końcu się udało (właśnie za pomocą dzieci!). I choć wtedy myśleliśmy, że to początek jego lepszego życia- myliliśmy się, to kolejny rok Rydzyka w schronisku, a potencjalnych adoptujących dalej nie widać... Rydzyk ma obecnie 3-4 lata, tak naprawdę to jeszcze psi młodzieniec który ma wiele lat życia przed sobą. Jest średniej wielkości, łagodny, do nowych osób może być nieco nieśmiały, ale bardzo lubi spokojne głaskanie i przytulanie. Jest z niego mały książę, bardzo lubi spać na kocykach i innych piernatach, wygrzewając się przy tym przy ciepłym kominku. Rydzyk dogaduje się idealnie z innymi psami. Jedyne czego potrzebuje to odrobiny cierpliwości i serca, a jesteśmy pewni, że odwdzięczy się miłością bez granic! Czy ktoś wreszcie da szansę temu biednemu psiakowi? Czy jego życie wciąż musi się toczyć w schroniskowym boksie? Czeka na dom w Pasłęku, województwo warmińsko-mazurskie (możliwa pomoc w transporcie). Tel.792 074 136

Czy ktoś otworzy serce dla naszego rudzielca? Garfield trafił do schroniska przyjęty w kiepskim stanie zdrowotnym. Pomimo, że kocur bytował nie na naszym terenie, niezwłocznie postanowiliśmy mu pomóc. Jak się okazało Garfield jest nosicielem wirusa FiV, a więc jego przyszły dom się trochę zawęża, Garfield może zamieszkać z każdym innym zwierzęciem oprócz kotem lub z kotem chorym na FiV. Tak poza tym Garfield okazał się być bardzo ułożonym, spokojnym kotem, który lubi spędzać czas u boku człowieka. W warunkach schroniskowych źle znosi zabiegi weterynaryjne. Nie chcemy aby FiV zniszczyło mu życie i skazało go na wieczną odsiadkę w schronisku. To naprawdę mądry, uroczy kocur, który będzie wspaniałym i oddanym towarzyszem rodziny. Garfield został poddany zabiegowi kastracji. Czeka na dom w Pasłęku, województwo warmińsko-mazurskie (możliwa pomoc w transporcie). Tel. 792 074 136

W sprawie kolorowych koteczek telefony się rozdzwoniły... Na ładnego kotka jest miejsce w domu, ale gdy polecamy np. czarną Lukrecję to miejsca nagle brak. Od razu powiemy, że ZAZDROŚCIMY przyszłym opiekunom tej kotki! Lukrecja to istna perełka! Nie da się jej nie kochać. Ma około 3 miesięcy i już wie jak oczarować każdego, kto spojrzy w jej błyszczące oczka. Lukrecja to esencja kociego uroku: ciekawska, delikatna, rozmruczana i gotowa na przygodę w nowym domu! Lubi się bawić i odkrywać świat z kocięcą odwagą. Szukamy dla niej kochającego domu- takiego, w którym będzie członkiem rodziny, nie tylko lokatorem. Jeśli chcesz, by Lukrecja wniosła do Twojego życia odrobinę magii i dużo mruczącej miłości- zadzwoń do nas! Lukrecja czeka właśnie na Ciebie. Czeka na dom w Pasłęku, województwo warmińsko-mazurskie (możliwa pomoc w transporcie). Tel.792 074 136

Od ponad 7 lat w schronisku... Serce się łamie na widok Miśka, który już dawno stracił nadzieję na to, że ktoś go pokocha i zaadoptuje... Ponad 2500 dni odebrane z życia- monotonność, szara rzeczywistość. Najsmutniejsze jest to, że Misiek nie urodził się bezdomny - miał dom, miał swoich opiekunów, własną miskę i ciepły kąt. Później jego świat się zawalił i Misiek trafił do schroniska. Przez te wiele lat nie mieliśmy konkretnego telefonu w jego sprawie - ktoś dzwonił, ale później kontakt nagle się urywał. Misiu to piesek w wieku około 8/9 lat, jednak nadal drzemie w nim młodzieńcza dusza. Na co dzień jest fajnym, przyjaznym psem, uwielbia głaskanie, drapanie. Lubi kontakt z człowiekiem, ale nie przepada za zabiegami pielęgnacyjnymi, co okazuje pokazaniem ząbków - bardzo ładnie i świadomie się komunikuje. Raczej unika konfliktów z innymi psami, w boksie mieszka zarówno z suczką jak i z samcem, z którymi lubi przesiadywać. Marzymy o tym aby znalazł się domek dla tej cudnej istoty. Czeka na dom w Pasłęku, województwo warmińsko-mazurskie (możliwa pomoc w transporcie). Tel. 792 074 136

Marzenka trafiła do schroniska bieżącego roku. Najprawdopodobniej została potrącona przez samochód i tym sposobem doznała uszkodzeń mechanicznych i obecnie nie jest w stanie samodzielnie utrzymywać wszystkich czynności fizjologicznych. Mimo swojej niepełnosprawności jest cudowną, przyjazną kotką, która żyje w zgodzie z innymi kotami. Poszukujemy dla niej cierpliwego, kochającego domu. Może być kotem domowym, ale potrzebuje wtedy pieluch/pampersów dla kotów. Może również mieć wolierę, gdzie będzie mieć własną bezpieczną przestrzeń. Wiemy, że może wydawać się to straszne, ale Marzenka w życiu codziennym funkcjonuje tak samo jak inne koty, po prostu nie utrzymuje czynności fizjologicznych. Poza tym chciałaby być przyjacielem rodziny tak jak każdy inny, "zdrowy" kot... Czeka na dom w Pasłęku, województwo warmińsko-mazurskie (możliwa pomoc w transporcie). Tel.792 074 136

Poznajcie Borowika- około 4/5-miesięcznego kocurka, który w swoim krótkim życiu przeszedł już więcej niż niejeden dorosły kot. Do naszego schroniska trafił prawdopodobnie po wypadku samochodowym... Jego szczęka była złamana i wymagała operacji, a jedna z przednich łapek została trwale osłabiona. Brzmi poważnie? A jednak Borowik udowadnia, że jest małym wojownikiem! Radzi sobie doskonale mimo ograniczeń, uczy się życia na nowo i nie pozwala, by przeszłość odebrała mu radość! Na co dzień w schronisku bywa spokojny, gwar i hałas go stresują. Ale wiemy, że w domu pokaże swoją prawdziwą naturę: spokojnego, delikatnego i cudownego kociego towarzysza. To kot, który w odpowiednim miejscu i przy cierpliwym opiekunie rozkwitnie jak najpiękniejszy grzybek w lesie. Borowik czeka na kogoś, kto dostrzeże w nim więcej niż „kot po przejściach”- przyjaciela na lata. Czeka na dom w Pasłęku, województwo warmińsko-mazurskie (możliwa pomoc w transporcie). Tel.792 074 136

Malutki kotek szuka kochającego domu , ma ok 2 miesiące , oddamy z wyprawką do odpowiedzialnego domu